Przypomniało mi się dzieciństwo. Zawsze męczyłam rodziców, żeby mi kupowali na gwoiazdkę kredki. Kiedyś dostałam 100 - cały zestaw składał się na 3 segmenty. Tak sie nimi cieszyłam, że tylko je wąchałam, zamiast rysować. Szkoda mi było połamać :-)))
Ciumas! Wracam do formy, ale powoli...strzeżcie się grypy!
5 komentarzy:
Widze w tym próbę pokolorowania nastroju- z moim Ci się udało- już nie pierwszy raz byku.
Coś w tym jest
:-))) Piękne!
Przypomniało mi się dzieciństwo. Zawsze męczyłam rodziców, żeby mi kupowali na gwoiazdkę kredki. Kiedyś dostałam 100 - cały zestaw składał się na 3 segmenty. Tak sie nimi cieszyłam, że tylko je wąchałam, zamiast rysować. Szkoda mi było połamać :-)))
Ciumas! Wracam do formy, ale powoli...strzeżcie się grypy!
Pomysł stary i wiele razy realizowany ale wykonanie wspaniałe!
P.S. Zapraszam na www.bialystokcrossroads.blogspot.com
nice work!
Prześlij komentarz